Śliwa – Taksówkarz

Taksówkarz – Śliwa
Lyrics, Letra:
wiozę ciężarną kobietę
bije od niej tylko ciepło
po jednej przecznicy wiem to
że zrobi wszystko dla bliskich
to nie to suki, której jest wszystko jedno
takie rozpoznam w sekundę
bo co noc worzę tez dziwki

małolacik, chyba ma przy sobie dragi
lusterko odbija mi jego rozbiegane spojrzenie
sprytny kocur, wie ze w taryfie jest gacik
jednego dnia chce sie wzbogacić
cały towar schował do gaci

Lyricsbyletras.com

pod dwóch kursach wysiadam
zapalam szluga
w aucie nie jaram
choćbym musiał, przy niektórych ludziach
3 spitych studentów chętnie wywiózł bym osiedle dalej
skasował podwójnie
i wyjebał na ‘cześć’ po strzale

wczoraj miałem nowożeńców, nie byli zbyt szczęśliwi
on nawijał o kredytach, ona ze nie ma siły
monotonia miasta
wciąż ta jazda i czerwone światłą
wsiada kolejny klient i już wiem ze będzie gadka
chciałbym się skupić na trasie, by nie mieć kur* stłuczki
ale udaje ze słucham, jakie ma słodkie wnuczki
nigdy nie byłem cierpliwy, jestem dobrym aktorem
32 się należy i wyp* – tak bym poszedł

Search music video on youtube:

    Descubra mais sobre LyricsByLetras

    Assine agora mesmo para continuar lendo e ter acesso ao arquivo completo.

    Continue reading