Lyrics kuban ft. quebonafide – same zmartwienia

kuban ft. quebonafide – same zmartwienia (prod. favst) Lyrics
[Intro: Kuban]
Ej

[Zwrotka 1: Kuban]
U nas na pierwszych numerach już nie było obciachu
Na zmartwienia, gorzkie żale, to paliło się, brachu
Wtedy chciałem się ożenić z tą dziewczyną z plakatu
Nic nie smakowało, młoda, jak to wino na dachu
Stęskniłem się za błogostanem prochów na sen
Bo ostatnio już zasypiam, dzięki Bogu, okej
Nie odrzucam nałogowo telefonów już też
Choć jak dzwonią o reklamy, jestem znowu na nie
Odkurzymy w szafce Lego
Porażki i sukcesy niech jak dawniej cieszą
Nie spieszy mi się, brachu, by się kłaść pod ziemią
A jakby się coś działo, no to mam telefon
[Refren: Kuban, Kuban & Quebonafide]
Czuję w ustach stres
Miało nam się udać, ale Bóg tam wie
Czułem głód jak pies
Prawie z Lucyferem byłem już na cześć
Czuję w ustach stres
Miało nam się udać, ale Bóg tam wie
Czułem głód jak pies
Prawie z Lucyferem byłem już na cześć
Same zmartwienia
Same zmartwienia

[Zwrotka 2: Quebonafide, Quebonafide & Kuban]
Wow, za dużo zmartwień nad ranem
Pamiętam tego dzieciaka z pierwszego tracku z Kubanem
Szukałem wyjścia w Pac-Manie, teraz tak szukam lekarek
Kończę nagranie i dalej, bo mam spotkanie w Różanej, ojej
Lecą lata, lecą krople potu, kapią z czoła jak armageddon
A ja ze świecą, nie wiem, czego ciągle tak szukam
Ha, to nie Chanuka
Atak paniki, a najlepszą obroną jest znów
Zamknąć powieki i nie dać się wybudzić ze snu
Tak jakoś leci, co mnie tak znowu kłuje w sercu?
Kiedyś największy problem to była puszka Pringles’ów
O, kto ma aż taką wąską łapę?
Pan “to ten pomazany raper”, ta
Sam sobie zbudowałem karcer
Albo wstawiłem pranie jak chusteczka była w pralce, yo
You might also like
SPRZEDAŁEM SIĘ
Oki
​​​dom
Kuban
​​​od serducha
Kuban
[Refren: Kuban, Kuban & Quebonafide, Quebonafide]
Czuję w ustach stres
Miało nam się udać, ale Bóg tam wie
Czułem głód jak pies
Prawie z Lucyferem byłem już na cześć
Czuję w ustach stres
Miało nam się udać, ale Bóg tam wie
Czułem głód jak pies
Prawie z Lucyferem byłem już na cześć
Same zmartwienia
Same zmartwienia
Same zmartwienia
Same zmartwienia
Same zmartwienia
Lyrics, Letras, Paroles, Deutsche, Letras, Testi,Тексты, Texty, Norske, Текстови, Versuri, Persian, Liricí, Lirik, Nederlandse, Tagalog

Lyrics kuban – gdzieś wyjedźmy już

kuban – gdzieś wyjedźmy już (prod. favst) Lyrics

Siedzę w nerwach cały czas
O nic nie dbam, kruszę stuff
Gdzieś wyjedźmy już
Bo mam ciężki mood
Pora spieprzać z WWA

Walizę już bierz
Mam ochotę w kamienicy na vinyle i jazz
Do Paryża rezerwuje młoda bilety, więc
W samolocie ją nachodzi na anime i mnie
Pora mi zaufać
Już mnie jara tylko ona i gotówa
Pali joya, no i mruga
Pojebana, a pasuje mi jak ulał
Lubi róże i prezenty
Tatuaż od siłowni ma na udzie coraz większy
Nie rozumiem jej depresji
Czego Ci brakuje, to zamówię na recepcji
Proszę młoda się nie kłócić
Kolacja w Bristolu zaraz doda nam otuchy
Lubi drogie rzeczy, woli Goyard, a nie Gucci
Znowu mamy doła, bo niedługo trzeba wrócić

Siedzę w nerwach cały czas
O nic nie dbam, kruszę stuff
Gdzieś wyjedźmy już
Bo mam ciężki mood
Pora spieprzać z WWA
Siedzę w nerwach cały czas
O nic nie dbam, kruszę stuff
Gdzieś wyjedźmy już
Bo mam ciężki mood
Pora spieprzać z WWA

Jakby się dało, to bym upił Cię na zawsze
Twoja twarz niech obudzi się przy palmie
Możemy jechać nawet w lutym na wakacje
Wolę tak, a nie kluby na Warszawce
Hotel bookujemy na wariata
Możemy wyjechać i nie wracać
Mamy dużo siana, lepiej rzuć to
Gdyby zatrzymała Cię tu praca
A jak wyjedziesz na kontrakt
Lecę z Tobą, nieważne gdzie los pcha
Słaby mood, czyli robisz się głodna
Croissanty, prosecco do jointa
Brzmi okej?
Zmieńmy adres i numery też
Ciasne jeansy na szeroki dres
Jesteś inna, masz welony gdzieś

Siedzę w nerwach cały czas
O nic nie dbam, kruszę stuff
Gdzieś wyjedźmy już
Bo mam ciężki mood
Pora spieprzać z WWA
Siedzę w nerwach cały czas
O nic nie dbam, kruszę stuff
Gdzieś wyjedźmy już
Bo mam ciężki mood
Pora spieprzać z WWA

Lyrics, Letras, Paroles, Deutsche, Letras, Testi,Тексты, Texty, Norske, Текстови, Versuri, Persian, Liricí, Lirik, Nederlandse, Tagalog

Lyrics kuban – after

kuban – after (prod. favst) Lyrics

Ziomal dał mi stuff i już myślę jak nie ja
Się nie lubię sam na sam, się nie lubię sam na sam
Chcę tylko ją i kwit, żeby uciec od nich dziś
Chcemy życie wziąć na smycz, after, taksa, proch i spliff
Ziomal dał mi stuff i już myślę jak nie ja
Się nie lubię sam na sam, się nie lubię sam na sam
Chcę tylko ją i kwit, żeby uciec od nich dziś
Chcemy życie wziąć na smycz, after, taksa, proch i spliff

Możesz być milsza, czy popiłaś? I musiałaś się ubierać jak dziwka
To chyba, żeby fanki kojarzyły, że dziś to moja zdzira
I się spijasz, żebyś jutro już nic nie kojarzyła, “chodź do łazienki na zgodę”
Nie ma szans, tylu fanów mam chętnych na rozmowę
Kątem oka widzę, że teksty lecą do niej
Typu “mała, może u mnie, posiedźmy w samochodzie”
Jak mu liścia sprzedała, to swe grzechy odkupił
Aż ochroniarz dla niej przebiegł się po przepych do wódy
Ktoś woła: “chodź na podpisy”
Ja z fanami acapella pod klubem wchodzę na bisy
DJ puszcza “dolewam”, ale szczerze?
Od tego czasu wiele razy padłem na glebę
Po przejebaniu siana wiem, że hajs to nie Eden
Najważniejsze jest, by ona się dziś kładła na Ciebie
Poznanie idoli kotwicą
Nie raz obraz siebie miewałem spaczony publiką
A depresja się zaczyna, kiedy robi się cicho
Wejście w branżę, teraz wiem, to jak przekroczyć Rubikon

Ziomal dał mi stuff i już myślę jak nie ja
Się nie lubię sam na sam, się nie lubię sam na sam
Chcę tylko ją i kwit, żeby uciec od nich dziś
Chcemy życie wziąć na smycz, after, taksa, proch i spliff
Ziomal dał mi stuff i już myślę jak nie ja
Się nie lubię sam na sam, się nie lubię sam na sam
Chcę tylko ją i kwit, żeby uciec od nich dziś
Chcemy życie wziąć na smycz, after, taksa, proch i spliff

Lyrics, Letras, Paroles, Deutsche, Letras, Testi,Тексты, Texty, Norske, Текстови, Versuri, Persian, Liricí, Lirik, Nederlandse, Tagalog