Vito Bambino LETRA – Lekko ✓

Lekko Lyrics, Letra:

Zwrotka 1: Vito Bambino
Pozwól. że wejdę, bo leje deszcz
Co u Ciebie, bejbe?
Czy miewałaś stres?
I zanim coś powiesz, mam niespodziankę
Dla Ciebie w salonie
I niech się tylko rozejrzę
Zabawki na bok – potrzebne miejsce nam
I nie wiem jak Ty, ale ja muszę być
Z Tobą

Refren: Vito Bambino
Lekko
Dotknę Cię tu Twe nogi miękną
Nie trzeba słów
Jesteś jak u-u-u
Aż nam zabraknie tchu
Ruszajmy smooth po ten groove
Błagam teraz i tu

Ja tylko lekko dotknę Cię tu
Twe nogi miękną
Nie trzeba słów
Jesteś jak u-u-u
Aż nam zabraknie tchu
Ruszajmy smooth pod tеn groove
Błagam teraz i tu

Zwrotka 2: Vito Bambino
Dopóki mamy siebiе, bejbe – nie trzeba mi nic
I załóżmy, że to nigdy nie
Przejdzie
To ja mogę tak żyć

Nie ma jeszcze połowy, a ja
Już zdobyłem hattrick
Kiedy Ty leżysz na brzuchu
Ja podziwiam pośladki
To nie tani romans bejbi
– ze mną jest kino akcji!
Świeczki, olejek, masaż
A Ciebie przechodzą ciarki

Zwrotka 3: Malik Montana
Materac cały mokry
Ty się wstydzisz, mnie to jara
Twoje zielone oczy działają na mnie
Jak trawa
Lubię Twój dotyk, kiedy budzę się
Z samego rana
Mimo, że wyszłaś to wciąż czuję zapach
Twego ciała

Kiedy jestem z Tobą sam na sam, bejbe
Nie ma spania tylko bam bam barn
Bejbe

Kiedy jestem z Tobą sam na sam, bejbe
Nie muszę nic mówić, wystarczy
Że spojrzę Tobie w oczy i…

Refren: Vito Bambino
Lekko
Dotknę Cię tu
Twe nogi miękną
Nie trzeba słów
Jesteś jak u-u-u
Aż nam zabraknie tchu
Ruszajmy smooth po ten groove
Błagam teraz i tu
Ja tylko dotknę Cię tu Twe’nogi miękną
Nie trzeba słów
Jesteś jak u-u-u
Aż nam zabraknie tchu
Ruszajmy smooth po ten groove
Błagam teraz i tu
(Teraz i tu)

Vito Bambino LETRA – Nie mój dzień ✓

Nie mój dzień Lyrics, Letra:

Zamknęli dziób i nikt nie ma pytań
Nikt o nic nie pyta juz, mogliby spyt at znów
Mi dobrze jest tu, gdzie szczytu nle tykam, nie
Tu się lepiej oddycha. nle lubię przepychanek
Gdy ciśnie ninie but, to zła baletnica we mnie się odzywa
Nie urnie przegrywać

Dziś nie jest mój dzień ewidentnie
Dzisiaj trudno mi być i przeganiam swój dzień, bo ja chętnie
Mogę w samotności się skryć

Odciągnęli ZUS i nagle jest stypa
I na nic styka już, mam na pół października – cóż
Mi dobrze jest tu. gdzie głosy niesłyszane, kłopoty niewyssane
Kuboty i niższa śred…
Niania mi nie odpowiada
Młodego dam do sąsiada – niech puści mu Wołk i Zajac
Za dużo, za wszystko naraz

Dziś nie jest mój dzień ewidentnie
Dzisiaj trudno mi być
I przeganiam swój cień, bo ja chętnie mogę w samotności się skryć

Coś braknie mi tchu, odczuwalnie nie sypiam
Nic na dynię nie łykam, brzuch od stresu mi znika
Głód? A idź pan z tym w chuj!
Ja nie o to pytam, nie narzekaj na szpital, ciesz się, że oddychasz Dad
Bo mogła być lipa, Morda Makłowicza to jedyny lek na dzisiaj

Ta opowieść nie zawiera punktu zwrotnego
Tutaj już się nic nie wydarzy
Dziś nie jest mój dzień ewidentnie
Dzisiaj trudno mi być
Ale może jakoś, jeszcze to przekręcę na swoją korzyść
Szczerze wątpię – nie chce mi się nic!
Każde wyśpiewane słowo sprawia mi fizyczny ból

Uff, jak dobrze, że ten numer się kończy już

Vito Bambino LETRA – 2002 ✓

2002 Lyrics, Letra:

Uh, ass like I love you
Moje oczy jak na glue do Twych spodni
Taka 2002 – weź nogawkę podwiń
(Something like a phenomenon…)

Moja ekipa robi rumor
I bardzo możliwe, że będę się niedługo się usuwał
Ale powiedz zanim pójdę…
Czy jeszcze ten teges, dasz numer?
Czy ja Cię jeszcze ujrzę?

Vito Bambino LETRA – In & out ✓

In & out Lyrics, Letra:

Yeah, narobimy szumu jeszcze trochę aż nam
Skończy się bena
(Tak jest)
Potem odstawimy wóz i z buta już resztę
Do nieba
(Tak jest)
Trzymaj blisko swoje crew, gdzie jest luz
Jeśli nikt nie odbiera
(Tak jest)
I trzymaj cyfry na plus, żeby móc
Jeśli ktoś z nich nie ma

Yeah, narobimy szumu jeszcze trochę aż nam
Skończy się wena
(Tak jest)
Potem odfożymy pióro, wygłosimy swój
Ostatni poemat
(Tak jest)
Jeśli Ty chcesz już – to można się zbierać
(Tak jest)
Wiem, decyzja jest trudna I jak łu wybierać?

Po to masz mnię — dawaj cyne, ja zawsze
Gotowy by biec
Załatwimy, by zaraz już w domu być
Wiedz, że zatańczymy nie mówiąc nikomu niе
Nie mówiąc nikomu nie
(Hey)

Pa to masz mniе – dawaj cyne, ja zawsze
Gotowy by biec
Załatwimy, by zaraz już w domu być
Wiedz, że zatańczymy nie mówiąc nikomu nie
Nie mówiąc nikomu nie
Zostało konfetti i smród
Jedno ciało, które przytula bruk

A mi nie zależało na tym, żeby mieć hook –
Wolałem punche które zwalają z nóg
Tu powoli panie zamykają klub
Co robimy? Którą wybieramy z dróg?
Płacimy za rachunek, czy dajemy w długą – mów!

Yeah, narobimy szumu jeszcze trochę
Aż nam skończy się bena
(Tak jest)
Potem odstawimy wóz i potem juź z buta
Resztę do nieba
(Tak jest)
Yeah, narobimy szumu jeszcze trochę aż nam skoriczy
Się wena
(Tak jest)
Potem odłożymy pióro, wygłosimy swój ostatni poemat

Po to masz mnie — dawaj cyne, ja zawsze gotowy by biec
Załatwimy, by zaraz już w domu być
Wiedz, że zatańczymy nie mówiąc nikomu nie
Nie mówiąc nikomu nie

Vito Bambino LETRA – Luv tu da max ✓

Luv tu da max Lyrics, Letra:

Bo ja Cię kocham dużo!
Bo ja Cię kocham max!
Lubię, kiedy ruszasz dużą i lubię
Kiedy czujesz bas
Tylko Tobie takie jeansy służą
Tylko Ty wiesz jak
Otulona lekką bluzą naśladuje wiatr

Chcę, żebyś tylko wiedziała jakbym się czuł
Gdybyś powiedziała mi, że nie możesz już
Bo kogoś poznałaś — an buduje Ci pałaci jest typem ze snu
Chcę żebyś wiedziała, że co musisz to zrób
Bo wiem, ze świat nie działa mimo podjętych prób
Tu nie ma co kłamać — kto nie umie do rana
Niech się schowa pod stół

Bo ja Cię kocham długo!
Ja Cię nie kocham raz!
Po to moje serce stugą, byś je miała cały czas
Nie muszę polepszać wódą — Ty mnie kręcisz tak
Otulony Tobą zrobię wszystko — tylko kaz!

Bo ja Cię kocham dużo!

Vito Bambino LETRA – Widzimisie ✓

Widzimisie Lyrics, Letra:

Dzisiaj jestem smooth like a motherfucker
Dzisiaj jestem smooth jak masło
Poruszam się jak król przez miasto i zielone światło towarzyszy mi

Wziąłem swoje ego na podcinanie skrzydeł
Powiedz Twojej mamie, że nie musi się bać

Moje widzimisie
Widzimisie, bo na rauszu jest
(Jest)
Boję się yeti i nie chadzam tam, gdzie sypią śnieg
Ja nie chadzam tam, gdzie syp…

Dobra, to ja opowiem jeszcze raz
Inaczej:

Tylko daj mi minutę, przerwy są coraz krótsze, tempo pracy zabójcze
Potem sączymy kroplówkę na backstage’u gdzieś w Kutniе przy Toi Toi’ach i torfówce
A ja się kiedyś nauczę, póki co to pojutrze
Chodzą słuchy, żе mam dwie godziny NIC
Ale pewnie się spóźnię, to są tylko iluzje

Jeśli możesz pomóż – nie proś mnie o zdjęcie
Będę miał na nim uśmiech z żelbetonu, a nikt takiego nie chce
Bo ja tu ledwo stoję na nogach
Mego T-shirtu lepkość się Wam nie spodoba

Fuck…

Tylko daj mi sekundę, przerwy są coraz krótsze, tempo pracy zabójcze
I zaczynają się kłótnie, kto był wcześniej kto później przed czy po załadunkiem w ten jebany bus
A ja się kiedyś nauczę, póki co to pobudkę mam tak wcześnie rano, że to bardziej noc
Ale pewnie się spóźnię, to są tylko iluzje
Co za maruda!
(Maruda, maruda, maruda, maruda)

Vito Bambino LETRA – 2002 (demo) ✓

2002 (demo) Lyrics, Letra:

Uh, ass like I love you
Moje oczy jak na glue do Twych spodni
Taka 2002 - weź nogawkę podwiń
(Something like a phenomenon…)

Moja ekipa robi rumor
I bardzo możliwe, że będę się niedługo się usuwał
Ale powiedz zanim pójdę…
Czy jeszcze ten teges, dasz numer?
Czy ja Cię jeszcze ujrzę?

Deutschrap

Vito Bambino LETRA – Dla mnie to luz ✓

Dla mnie to luz Lyrics, Letra:

Dla mnie to luz, dla mnie to luz
Dla mnie to easygoing
Dla Ciebie gruz, wchodzisz do głów
Po to by miny stroić
I robisz cash, Ty dobrze wiesz
Że w sumie chuja robisz
Ja robię move taki, że czuć
Taki, że ja jebie

(Wow)
Widać po twarzy
Ach i po pachy mnie wabi
Adi po starym anabil
Rzeczy spod lady jak na shish to trochę blady
Ja mam CV, ciapa te sprawy
Ciii!
Ciapa te sprawy (oh)
Abudabi (uh)
Abudabi (uh)
Byłem tam dwa razy